Pani Wioletta cierpi na chorobę genetyczną – zwyrodnienie barwnikowe siatkówki, które sprawiło, że w wieku 8 lat prawie całkowicie straciła wzrok. Pomimo choroby i związanych z nią trudności założyła rodzinę, ma męża i dwójkę dzieci, skończyła fizjoterapię na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Pomaga innym wykonując zawód fizjoterapeuty, systematycznie się szkoli. Jest bardzo aktywną osobą, ćwiczy, uwielbia chodzić na basen, tańczyć. Choroba nie przeszkodziła jej w realizacji wielu marzeń i planów.

Pani Wioletta zwróciła się do nas po pomoc, ponieważ pragnie mieć psa przewodnika, który pomógłby w codziennym życiu. Pies przewodnik pomaga m.in. w bezpiecznym poruszaniu się po mieście. Oczekiwanie na przydzielenie takiego pieska trwa kilka lat. Pani Wioletta postanowiła nie czekać na otrzymanie takiego psa, ale sama go zakupić i wyszkolić. Wzięła na siebie dużą część kosztów. Szczeniak Taja jest już z panią Wiolettą, a po przejściu wielomiesięcznych, kosztownych szkoleń będzie mógł służyć pomocą. Pozostała jeszcze brakująca kwota i dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Pomóżmy w realizacji tego marzenia, które tak naprawdę jest niezbędne aby pani Wioletta mogła pozostać aktywną i w dużej mierze na co dzień niezależną od innych osób.